środa, 9 lipca 2014

To już ostatnia.

Oczywiście nic już więcej nie zrobię, bo czas szykować walizkę. Od wtorku mam urlop i już od godz.9 rezerwację na domek nad jeziorem Gim. Super się cieszę! Wszystko zadziało się bardzo szybko bo nasze ulubione miejsce w schronisku w Zielonowie niestety już nie istnieje. Zapowiadało się, że został nam tylko wyjazd pod namiot bo albo termin na domek nie taki, albo nas z psem nie chcieli, albo po prostu drogo. Dzięki jakiejś dobrej duszyczce z któregoś,  z ośrodków mój ślubny dostał numer telefonu z namiarem na domek i stało się - jedziemy! Jeszcze cztery dni idę do pracy więc w międzyczasie będę się pakować i dopiero po urlopie wrócę do "papierków".
Rozpisałam się strasznie a ostatnio robiona karteczka już wysłana.






 
Chyba będę musiała wrzucić trochę starych zdjęć z komputera bo teraz to wygląda, że wszystkie karteczki robię takie same ;d

środa, 2 lipca 2014

Mój pierwszy scrap

Pierwszy raz w życiu zrobiłam skrapa, jest ze zdjęciem grupowym z warszawskiego zlotu. Nieźle się przy nim ubrudziłam i pochlapałam, a to efekt mojego paciania i wycinania:
 
 
 
chyba fajnie nawet wyszło, ale jeszcze się muszę dużo nauczyć
 
 
jeszcze zdjęcie całości
 
 
chcę zgłosić go konkurs ze zdjęciem grupowym ze zlotu.http://zlotwarszawa.blogspot.com/